Trwa „narodowa kwarantanna” związana z pandemią koronawirusa. Wielu ludzi wykorzystuje ładną pogodę do wycieczek na tereny leśne i swoiste „koronaferie”. Wbrew zaleceniom, by nie gromadzić się w grupach, co bardziej atrakcyjne obszary przyrodnicze Polski, zwłaszcza w weekendy, niemal pękają w szwach. By zapobiec gromadzeniu się ludzi na leśnych duktach czy parkingach i rozprzestrzenianiu się wirusa, wiele nadleśnictw (zwłaszcza w południowej Polsce) wprowadziło zakaz wstępu do lasu. 

Szybko pojawiły się komentarze (w tym prawników), że zakazy wstępu są… nielegalne! Przeciwnicy zakazu wskazują na brak odniesień do aktualnej sytuacji związanej z epidemią w przepisach prawa.

Ustawa o lasach przewiduje tylko trzy przypadki wprowadzenia okresowego zakazu wstępu do lasu stanowiącego własność Skarbu Państwa (mówi o tym art. 26 ustawy) gdy: wystąpiło zniszczenie albo znaczne uszkodzenie drzewostanów lub degradacja runa leśnego, występuje duże zagrożenie pożarowe lub wykonywane są zabiegi gospodarcze związane z hodowlą, ochroną lasu lub pozyskaniem drewna.

Przypomnijmy, że poza czasowymi ograniczeniami, stałym zakazem wstępu objęte są uprawy leśne do 4 m wysokości, powierzchnie doświadczalne i drzewostany nasienne, ostoje zwierząt, źródliska rzek i potoków i obszary zagrożone erozją. Z kolei zakazem wstępu bez podawania przyczyny objąć prywatny las może każdy właściciel. W każdym przypadku las objęty zakazem wstępu musi zostać oznaczony tablicą informującą o zakazie i informacją o terminie i przyczynie zakazu. 

Wątpliwości w sprawie czasowego zakazu wstępu do lasów pojawiającego się w ostatnich dniach na terenie wielu nadleśnictw ma także Rzecznik Praw Obywatelskich. Pełniący te funkcję Stanisław Trociuk zwrócił się do dyrektora generalnego Lasów Państwowych Andrzeja Koniecznego z prośbą o podanie podstawy prawnej podejmowania takich działań przez nadleśnictwa oraz o ustosunkowanie się do tej sytuacji. Zdaniem RPO z ustawy o lasach  nie wynika kompetencja do wprowadzenia zakazu wejścia do lasu z powodu epidemii. Przepisów takich brak zdaniem RPO nawet w specjalnej specustawie. Na odpowiedź musimy zapewne chwile zaczekać. 

Tymczasem przepisy przepisami, jednak najważniejsze jest byśmy zachowali zdrowy rozsądek i jeśli to tylko możliwe zostali w domu. Krótkie spacery są jak najbardziej wskazane – w wielu miejscach leśnicy wręcz do nich zachęcają, ale w wąskim, rodzinnym gronie.

Poza lasami zamykane są także miejskie parki (np. warszawskie Łazienki) czy place zabaw. Zakazem wstępu objęto także szlaki Tatrzańskiego Parku Narodowego. Tam zakaz uzasadniono m.in. faktem, że ratownicy którzy mogliby zostać poddani kwarantannie nie będą w stanie dotrzeć do poszkodowanych turystów.

Aktualne zakazy wstępu do lasów w kraju podaje m.in. Bank Danych o Lasach (https://zakazywstepu.bdl.lasy.gov.pl/zakazy).