Liderzy ponad 100 państw, na których terenie znajduje się 85 proc. światowych lasów, zobowiązali się do powstrzymania i odwrócenia procesu wylesiania do 2030 r.  To rezultat porozumienia na konferencji klimatycznej COP26 w Glasgow.  

Wśród sygnatariuszy znaleźli  się: Brazylia, Demokratyczna Republika Konga, Kanada, Rosja, Chiny, Indonezja i Kolumbia, czyli wszystkie kraje kluczowe dla powstrzymania wylesiania. Wycinanie drzew przyczynia się do zmian klimatycznych, ponieważ uszczupla lasy, które pochłaniają ok. 30 proc. całej emisji przyczyniającego się do globalnego ocieplenia dwutlenku węgla.

W ramach porozumienia na pomoc dla krajów rozwijających się w zatrzymaniu i odwróceniu procesu deforestacji przekazanych zostanie ponad 14 miliardów funtów (ok. 76,1 mld zł), z czego 8,75 mld pochodzić będzie od 12 krajów wysoko rozwiniętych, zaś 5,3 mld – od 30 firm z sektora prywatnego.

Ponadto rządy 28 krajów zobowiązały się do usunięcia wylesiania z globalnego handlu żywnością i innymi produktami rolnymi, takimi jak olej palmowy, soja i kakao. Te branże przyczyniają się do deforestacji poprzez wycinanie drzew, aby zrobić miejsce dla zwierząt do wypasu lub upraw.

W ramach porozumienia ponad 30 wielkich globalnych firm zobowiąże się do zaprzestania inwestycji w działania związane z wylesianiem. Zostanie również utworzony fundusz o wartości 1,1 mld funtów na ochronę drugiego co do wielkości tropikalnego lasu deszczowego na świecie – w basenie rzeki Kongo.

Porozumienie znacznie rozszerza podobne zobowiązanie podjęte przez 40 krajów w ramach Deklaracji Nowojorskiej w sprawie Lasów podpisanej w 2014 r. Obiecano wówczas zmniejszenie o połowę wylesiania lasów tropikalnych i odtworzenie 150 milionów hektarów lasów do 2020 r., ale jak wskazują eksperci, umowa nie zmniejszyła tempa deforestacji. Obecnie w każdej minucie na Ziemi powierzchnia lasów zmniejsza się o obszar równy 27 boiskom piłkarskim.

W Europie najbardziej zalesionym krajem jest Finlandia, w której lasy stanowią aż 73,7 % powierzchni lądowej, na drugim miejscu jest Szwecja z powierzchnią lasów stanowiącą 68,7 % powierzchni kraju. „Stary kontynent” dąży do naprawy swoich dawnych błędów, polegających na zbyt intensywnej wycince lasów w celach gospodarczych. Powierzchnia lasów w Unii Europejskiej wzrosła w ostatniej dekadzie o 1,7 %, a w ciągu trzydziestu lat o 9,7 %. 

W Polsce istnieje program opracowany przez Instytut Badawczy Leśnictwa, który został wykonany  na zlecenie Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa i zaakceptowany do realizacji przez Radę Ministrów w dniu 23 czerwca 1995 r.. Program był zmodyfikowany w r. 2002, którego głównym celem jest stworzenie warunków do zwiększenia lesistości Polski do 30% w r. 2020 i 33% w 2050 r. Według raportów statystycznych Głównego Urzędu Statystycznego w każdym roku lasów w Polsce przybywa. Ogółem oficjalna lesistość Polski wzrosła z 29 do 29,6 %, okazuje się, że przy wykorzystaniu nowoczesnych metod teledetekcji, ewidencja może nie obejmować wszystkich lasów. Zgodnie z wynikami rzeczywista lesistość naszego kraju może sięgać nawet 32 %

DR