Aktywiści inicjatywy „Lasy i Obywatele” stworzyli interaktywną mapę „zaplanowanej w Polsce wycinki lasów”. Mapa aż razi w oczy kolorem czerwonym. I taki był cel. Pokazać, że straszni leśnicy chcąc powycinać polskie lasy do gołej ziemi. Rzeczywistość wygląda jednak zupełnie inaczej. 

W Polsce lasów przybywa z roku na rok. Nasz kraj  jest w europejskiej czołówce, jeśli chodzi o ich powierzchnię. Lesistość kraju  zwiększyła się z 21 proc. w roku 1945 do 29,6 proc. obecnie (według danych GUS z grudnia 2018 r.). 

Interaktywna mapa planowanych wycinek lasów została stworzona przez Martę Jagusztyn oraz Grzegorza Jakackiego. Jest dostępna tutaj: 

https://mapy.lasyiobywatele.pl/zanim-wytna-twoj-las.html?fbclid=IwAR39I7ao2Fxf0flokdwjoocfg2N_SG95CxbQm72EWKTJAaq4AwMXWwr2cdo

Aktywiści przełożyli na nią informacje zaczerpnięte z Banku Danych o Lasach, gdzie najnowsze dane pochodzą z sierpnia 2020 r. Na mapie kolorem czerwonym oznaczono wszystkie leśne pododdziały, w których w bieżących planach urządzania lasu przewiduje się rębnie (sposób użytkowania i odnawiania lasu za pomocą jednego lub kilku rodzajów cięć). Po kliknięciu na mapie w konkretny pododdział można uzyskać dodatkowe informacje o skali oraz charakterze planowanej rębni. Umieszczono także wyjaśnienia niektórych specjalistycznych terminów, jak np. rębnia gniazdowa, stopniowa czy zupełna.

„Granie na emocjach”

  Jednak na mapie rzuca się w oczy jednolity kolor czerwony, który ma oznaczać wycinki, co jest mylące dla niezorientowanego odbiorcy.  Dla przeciętnego czytelnika może być to prawdziwie apokaliptyczna wizja tego co dzieje się w polskich lasach.  Zrównanie wszystkich typów cięć rębnych jest „graniem na emocjach”, bo nie każdy odbiorca mapy zdaje sobie sprawę z ich różnorodności i stopnia ingerencji w strukturę lasu. Wydzielenie, czyli fragment lasu, który czasem ma nawet kilkanaście hektarów, na mapie cały zaświeci się na czerwono bez względu na to czy zaplanowano tam zrąb całkowity na 2,5 ha czy 2-3 gniazda o powierzchni kilkunastu arów.

  Dane do mapy zostały pobrane z ogólnodostępnego serwisu Lasów Państwowych – Banku Danych o Lasach (www.bdl.lasy.gov.pl) i dotyczą wszystkich cięć rębnych w dziesięcioletnim cyklu obowiązywania obecnych Planów Urządzenia Lasu (PUL). Innymi słowy, na jednym obrazie zamieszczone są wszystkie cięcia z terenu wszystkich nadleśnictw w Lasach Państwowych. Warto wyjaśnić, że nadleśnictwa pracują w oparciu o PUL zatwierdzane na 10 lat, jednak w każdym z nadleśnictw wspomniane dziesięciolecia przypadają na inne lata. Czyli na jednym zdjęciu widoczne są cięcia wykonane w 2012 roku, gdzie rośnie już młody las, w miejsce wyciętego dojrzałego pokolenia oraz cięcia realizowane, w tym roku i te, które są zaplanowane na 2029 rok. Oznacza to, że na mapie widoczne są planowane, bądź w wielu przypadkach, już zrealizowane, cięcia z okresu niemal 20 lat.

  Ponadto zaznaczone powierzchnie na mapie są całymi wydzieleniami leśnymi, czyli lasami, które osiągnęły wiek rębności. Nie oznacza to jednakże, że całe powierzchnie zaznaczone na mapie będą wycinane. Dla leśników najważniejszy jest wybór określonego sposobu prowadzenia cięć drzew. Trzeba podkreślić, że mapa zaznacza kolorem czerwonym cały obszar leśnego oddziału, który może mieć 15 ha, a nie oznacza to przecież automatycznie wycinki na tym całym obszarze. Leśnicy gospodarują zgodnie z zapisami polskiego prawa i ustawy o lasach i zgodnie z nią nie mogą wycinać, tak dużych połaci lasów. Na siedliskach borów, często stosuje się rębnię zupełną pasową, ale wtedy maksymalny obszar wycinki może wynosić 4 ha. Dodatkowo warto wiedzieć, że rębnia I, czyli rębnia zupełna, gdzie wycina się cały fragment drzewostanu (z pozostawieniem kęp biocenotycznych do naturalnego rozkładu) nie jest tożsama z rębnią gniazdową, gdzie przemiana pokoleń rozłożona jest na etapy i trwa nawet kilkadziesiąt lat. Inaczej mówiąc wydzielenie, czyli fragment lasu, który czasem ma nawet kilkanaście hektarów cały przedstawiony jest na czerwono, bez względu na to, czy zaplanowano tam zrąb (max. 4 ha) czy 2-3 gniazda o powierzchni kilkudziesięciu arów, co jest manipulacją autorów mapy. 

Mapa wprowadza w błąd

Co ważne prowadzone przez nas leśników cięcia mają charakter przebudowy drzewostanu. Stosuje się wtedy najczęściej rębnię gniazdową, gdzie zgodnie z aktualnym prawem pojedyncze gniazda mogą mieć maksymalnie do 0,5 ha, które najczęściej zajmują od 30-40% danego leśnego fragmentu zaplanowanego do wycinki. Dodatkowo przebudowa lasu jest rozłożona w czasie na kilkadziesiąt lat. Drugim sposobem przebudowywania, który stosuje się do monokultur są zręby zupełne. 

  Podsumowując,  drzewostany zaznaczone na mapach są drzewostanami gospodarczymi, gdzie prowadzona jest zrównoważona gospodarka leśna polegająca na utrzymaniu zdrowotności lasów oraz ich zróżnicowania wiekowego i gatunkowego. Lasów odpornych na różne czynniki biotyczne i abiotyczne oraz zapewniających ochronę przed różnym niekorzystnym działaniem człowieka i stanowiących schronienie dla różnych gatunków zwierząt, owadów, jednocześnie zaspokajających ciągle rosnący popyt na drewno. 

Zaprezentowana przez ekologicznych aktywistów mapa wprowadza w błąd, pokazuje bowiem miejsca, gdzie w latach 2012-2030 prowadzona były lub są prace, które w tych lokalizacjach będą się odbywały na 10-30% powierzchni przez okres, czasami nawet dłużej niż 20 lat. Autorzy mapy wykorzystują niewiedzę społeczeństwa i próbują pokazać, że zaznaczone powierzchnie zostaną całkowicie wycięte w najbliższym czasie, co jest absolutną nieprawdą.

O braku profesjonalizmu twórców mapy świadczy także nieuwzględnienie na niej lasów prywatnych, które stanowią ok. 20 proc. lasów  w Polsce. 

Internauci dostrzegają nierzetelność ekologów

  Niektórzy internauci zarzucają twórcom mapy celowe „szyfrowanie” informacji po to, by wzbudzić negatywne emocje. „Użytkownik nie czyta. Bazuje na obrazkach i zdjęciach. Założę się że 99 proc. osób to czytających nie pofatygowała się by sprawdzić te informacje. I o to właśnie wam chodzi” – pisze jeden z  internautów pod postem Lasów i Obywateli.

Cytujemy także kilka innych komentarzy:

Fatalnie sporządzona mapa, wystarczyło dać ciut grubsze granice działek i byłoby wszystko na czerwono ! Ba ! Może nawet wyszłoby trochę poza granice kraju.  Zmieniłbym też czerwień z „płucnej” na „żylną”, dodałoby to dramaturgii” 

„ Przecież od 50 lat lesistość Polski rośnie i działania Lasów Państwowych polegają na tym aby ciągle ją stopniowo zwiększać. Sami jesteście niedouczeni czy celowo siejecie dezinformację?”

„W celu pozostania obiektywnym i rzetelnym profilem dopiszcie informację jaki procent drzew na każdej z tych powierzchni pozostanie albo ile z tych drzewostanów jest już naturalnie odnowionych, a jak Wam się nie chce to chociaż wytłumaczcie jakimi rębniami i jaki las później powstanie,  ewentualnie ile drzewostanów będzie dzięki tym cięciom przebudowanych do składu zbliżonego do naturalnego” 

Autor: DR