Pierwsze koty za płoty – czyli o początkach programu bushcraftowego.

21 listopada 2019 roku ruszył w Polsce pilotażowy program udostępniania terenu dla miłośników doznań survivalowych. Po trochę ponad pół roku można było wyrobić sobie już pewne opinie, wyciągnąć wnioski, czy poszukać udoskonaleń. BusharIerzy podzielili się nimi za pomocą ankiety.

Biwakowicze ogólnie bardzo dobrze oceniają udostępnione tereny. 82 % z nich nocuje w lesie, aby mieć bliższy kontakt z naturą, a prawie 75% z nich ucieka od zgiełku miasta.

Pomimo dużego zainteresowania tylko 12 % z nich spotykało leśników w lesie, a wrażenia z takich spotkań były raczej pozytywne i leśnicy nie mogą mieć zastrzeżeń, co do odwiedzających – tylko 5 % z nich dostrzegło ślady bytności w lesie.

Na razie wyznaczono 41 stref w 15 Dyrekcjach Regionalnych Lasów Państwowych, ale możliwe, że projekt zostanie rozszerzony. W Nadleśnictwie Gdańsk podjęto kolejne kroki w związku z tym, że do tej pory nie zauważono naruszenia zasad bezpieczeństwa przeciwpożarowego postanowiono, że będzie można korzystać z małych kuchenek gazowych. Warunkiem jednak jest odpowiedzialność ich użytkowników i nie rozpalanie ich w miejscach bardziej narażonych na powstanie pożaru. Jest to odpowiedź na 29 % osób, które zadeklarowały, że brakuje im miejsc do rozpalania ognia, aby w pełni mogły cieszyć się bushcrafem. Możliwe, że kolejnym krokiem będzie możliwość pozyskania niewielkiej ilości drewna do rozpalania ogniska.