Polskie społeczeństwo choćby na podstawie ratyfikowanej przez Polskę konwencji z Aarhus ma prawo do dostępu do informacji o środowisku. Kwestią otwartą pozostaje dyskusja czy mechanizmy wdrożone w naszym kraju pozwalają w sposób wystarczający korzystać z tego prawa.

Większość ludzi uważa słowa „dane”, „informacje” i „wiedza” za synonimy i używa ich zamiennie. I choć są to wyrazy bliskoznaczne, to ich dowolne wykorzystywane stanowi zbyt daleko idące uproszczenie, bowiem choć informacja zawsze będzie stanowiła zespół jakichś danych, to odwrotnie już niekoniecznie. Oznacza to ze nie każde dane to informacja.

Dopiero dane sformatowane, usystematyzowane w jakiś sposób, który pozwala na ich wykorzystanie przez ludzi w wybranym przez nich kontekście, np. w oparciu o określone kryteria, czy parametry, będą mogły zostać uznane za informacje. Zatem aby uzyskać informację, danym należy nadać sens, tzn. przypisać im znaczenie. 

Stworzona mapa wycinki lasów w Polsce jest rodzajem przypisania sensu danym który z uwagi na sposób ich podania i uproszczenia może być traktowany jako dezinformacja.

„Dezinformację można postrzegać jako zaawansowaną formułę przekazu, którego celem jest wywołanie u odbiorcy poglądu, decyzji, działania lub jego braku, w zgodzie z założeniem ośrodka, który planował proces wprowadzenia odbiorcy w błąd. W istocie jest to ingerencja w proces decyzyjny obiektu (tj. odbiorcy) lub grupy obiektów. Między innymi z tego powodu dezinformacja jest również informacją i nie zawsze jest informacją nieprawdziwą, czy zmanipulowaną.” 

Bardzo ważnym jest aby zarządzający Lasami Państwowymi dostrzegał konieczność udzielania pełnej i rzetelnej informacji o działaniach podejmowanych w zarządzanym przez siebie terenie. Jak do tej pory partycypacja społeczna w zarządzaniu lasami jest na bardzo niskim poziomie. Cieszy fakt rosnącego zainteresowania lasami w społeczeństwie oraz wzrost znaczenia roli społecznej lasu w Polsce. Jeżeli Lasy Państwowe nie zrozumieją konieczności zwiększenia partycypacji społecznej w zarządzaniu lasami, to podobne manipulacje i dezinformacje w mediach na temat gospodarki leśnej będą coraz częstsze. 

W przypadku wątpliwości co do treści otrzymywanej w biuletynach, mapach, mediach, zawsze każdy zainteresowany może napisać lub bezpośrednio zadzwonić do miejscowego Nadleśnictwa, czy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych i uzyskać rzetelne informacje od źródła, nie zaś przez zmanipulowane artykuły „pragnące” zaistnieć wykorzystując emocje czytelnika. 

Autor: Piotr Dobrzyński, Paweł Szymański